hey, cruel world

zapraszam na drugiego bloga, nowa notka, dłuuuuga. o koncercie i ogólnie pobycie w Warszawie. KLIK

narazie mam zdjęcia rzeczy z bazarku, można znaleźć nawet fajne rzeczy tam, się zdziwiłam. ogólnie kupiłam

sandały które na stronie czasnabuty.pl kosztują 60zł + przesyłka a ja kupiłam je za 40zł. już wiem skąd

mają tam buty. poza butami kupiłam długą miętową spódnicę z brązowym paskiem [nie przeszkadza mi on,

ale można oddać ją do krawcowej żeby zmieniła go w gumkę], koszulkę pomarańczową, dwie koszulki

wyglądające jak farbowane [jedna niebieska, druga pomarańczowa], sweterek stylizowany na militarny.

 

  

poza tym ostatnio byłam w m1 i kupiłam pare rzeczy przed wyjazdem. za dużo nie widać na tych zdjęciach

ale ponieważ za godzinę wyjeżdżam na wakacje, nie mam czasu robić nowych zdjęć. mniej więcej :

top żółty i czarny - new yorker, rajstopy i kolczyki- cropp, farba - rossmann

tak wyglądałam na imprezie w nowych rajstopkach, sukience z h&m i creepersach z deezee:

a ogólnie to :

  

strój - new yorker
spódniczka - camaieu
plecaczek - new yorker
naszyjnik - prezent
buty plażowe - Czarnogóra

  

niebieską bluzkę zestawiłam z ćwiekowanym paskiem z diverse i naszyjnikiem z reserved

na grilla wybrałam luźne zestawienie topu z h&m, spodenek z h&m, szelek z croppa i vansów


PS. to zaległa notka, której nie zdążyłam dodać przed wyjazdem na wakacje. już wróciłam.