cześć, sory, że tak rzadko tutaj zaglądam, ale to z braku czasu i na zrobienie zdjęć i na wstawienie ich tu.
tak wychodzi. pokażę kilka zdjęć ubrań, które ostatnio kupiłam. pewnie coś mi umknęło, ale cii. darujcie.
za tydzień egzaminy. w szkole mówią, że mamy się nie przejmować ale mamy się do nich przygotować,
cośtam cośtam a w domu rodzice ciągle męczą mnie pytaniami 'wiesz, że za tydzień masz egzamin?',
'uczysz się coś do egzaminu?'. jezu no, czego mam się uczyć, przecież nie wiem co na nim będzie. mam
zamiar na angielski powtórzyć czasy, na polski formy wypowiedzi. takie rzeczy hmm, no najważniejsze.
ale tym zajmę się pewnie dopiero dzień przed egzaminem. narazie jest luz ale jak dalej rodzice będą mi
tak gadać to się chyba wykończę... szkoła już na 99,9% wybrana, chociaż mam pewne wątpliwości... :c
pierwsze są legginsy z h&m, kobaltowe, jakby zamszowe, miłe w dotyku, ze srebrnym zipem. z wysokim stanem.
brzoskwiniowy top z house'a z obszyciem jakby koronką
w sumie nie wiem jak to nazwać, więc nazwę bluzką, ale przypomina bluzę bo jest grubszy materiał, z h&m, krótka
koszula z h&m, rękaw długi lub 3/4, jak kto woli
i w rossmannie bezbarwny lakier i paski do robienia frencha
myślę, że kiedyś w końcu przydałoby się dodać jakiś outfit, jak znajdę czas to zrobię zdjęcia. jakieś
mam na lapku, ale są to przeważnie zdjęcia w lustrze. zobaczę. teraz może pokażę jeszcze co zrobiłam
z koszulką mojego brata. miał białą koszulkę z długim rękawem ale już jej nie chciał. obcięłam rękawy
i zrobiłam inny dekolt. teraz mi się podoba, nawet bardzo, nie tylko mi ]:->