niedziela, 1 lipca 2012

holiday~

wakacje się zaczęły, tyle wolnego a ja jakoś nie potrafię się odnaleźć. skończyły się dni z moją klasą.
szkoda, to były dobre trzy lata, z większością dziewięć lat. przez tyle czasu człowiek naprawdę potrafi
się przyzwyczaić. czasem bywało źle, ale przez większość czasu było bardzo dobrze. nie umiem przyjąć
do wiadomości, że już nigdy nie wrócę do tej szkoły, że już nie będziemy wszyscy razem na ani jednej 
lekcji. whoa. smutno mi jak o tym myślę więc zacznę myśleć o czymś innym. wakacje, tak. już za trzy
tygodnie jadę do Włoch, fajnie. pod koniec wakacji może przyjadą do nas Błaszki, byłoby miło, serio.
jeśli chodzi o to co sobie kupiłam ostatnio to już nawet nie pamiętam o czym tu pisałam a o czym nie,
chcę pokazać moją neonowo żółtą koszulę z orsaya, która jest po prostu idealna, moją sukienkę z
komersu w kolorze kobaltowym, która jeszcze piękniejsza jest na żywo, torebkę - kopertówkę, drugą
sukienkę - letnią, przewiewną oraz okulary które sobie kupiłam. myślę, że teraz będę odzywać się częściej.



bluzka - orsay


torebka, okulary - h&m

 
sukienka - h&m / sukienka - zara




nie wiem co stało się z wszystkimi zdjęciami z komersu dodanymi przez Klaudię, zdołałam znaleźć tylko
jedno na którym jestem. mam nadzieję, że będę miała możliwość przejrzeć je jeszcze raz.